Jak zrobić Mokrą Paletę
by Robert aka muhani
Article by Roman, jarhead, kong
Translation by Fireant,
Dzięki!
Zgaduję, że wszyscy wiedzą jak mieszać kolory, ot choćby na płycie CD. Kładziesz farbki na płytce, malujesz jakieś 10 minut, a w tym czasie wszystkie farby wysychają - więc znowu musisz nałożyć świeżą porcję, ponownie wymieszać, po czym jeszcze raz i jeszcze raz, a w tym czasie ilość niezużytego, wyschniętego barwnika nawarstwia się do olbrzymich
rozmiarów.
Jednym z głównych powodów dla których pracuję z Mokrą Paletą jest fakt, że podczas jej używania praktycznie nie występuje problem wysychania, a moich farb mogę używać przez wiele dni. Pozwólcie jednak, że wyjaśnię krok po kroku.
Teraz weź trochę papieru do pieczenia, ale koniecznie takiego bez olejnej warstwy - ponieważ całość nie będzie działać tak jak chcemy, a nawet jeżeli, to kolory wymieszane na takiej warstwie drastycznie zmienią swoje właściwości. A to niedobrze, uwierzcie mi, bardzo niedobrze. Przytnij papier w prostokącik pasujący do wybranego
pojemnika i połóż go na mokrych chusteczkach. Przygładź papier paluszkami, łatwiej będzie to zrobić, gdy będą wilgotne. Ciężko na początku osiągnąć idealny poziom wody, najlepiej by nie było jej zbyt dużo, ale też nie zbyt mało. Perfekcyjna ilość to taka, która umożliwia nam na swobodne przesuwanie papieru po chusteczkach. Muszą
one przemieszczać się gładko, bez żadnych oporów podczas ruchu.
Dwa dni temu miałem małego gościa, który, jak zgaduję, przybył, z balkonu - nic ważnego, ale wygląda na to, że polubił moją wersję mokrej palety - może i wam przypadnie do gustu :)
Roman
Translation by Fireant,
Dzięki!
Aloha,
Kiedy zapowiadałem pojawienie się kilku artykułów na stronie chciałem również napisać o podstawach mojej pracy z kolorami oraz o tym, jak ich używam. Kiedy maluję, mieszam kolory na Mokrej Palecie - Mokra Paleta? Czemu? Co? Ok, lecimy z tym koksem...
O co w tym chodzi?
rozmiarów.
Jednym z głównych powodów dla których pracuję z Mokrą Paletą jest fakt, że podczas jej używania praktycznie nie występuje problem wysychania, a moich farb mogę używać przez wiele dni. Pozwólcie jednak, że wyjaśnię krok po kroku.
Jak stworzyć własną Mokrą Paletę?
Czego potrzebujesz:
pudełka, pojemnika, talerza (z pokrywką lub bez, ale o tym później)
- chusteczek
- papier do pieczenia / cytując za Ater:
"Papier pergaminowy to papier używany do pieczenia, chroniony przed tłuszczem. Jego powierzchnia zaimpregnowana jest cienką warstwą silikonu, chroniącą papier przed wilgocią. Można go kupić w każdym markecie."
- woda
"Papier pergaminowy to papier używany do pieczenia, chroniony przed tłuszczem. Jego powierzchnia zaimpregnowana jest cienką warstwą silikonu, chroniącą papier przed wilgocią. Można go kupić w każdym markecie."
- woda
- to już wszystko... :)
Włóż do docelowego pojemnika chusteczki tak, by ich warstwa była gruba na co najmniej pół palca. Podlej je obficie tak, by praktycznie pływały w wodzie:
Teraz weź trochę papieru do pieczenia, ale koniecznie takiego bez olejnej warstwy - ponieważ całość nie będzie działać tak jak chcemy, a nawet jeżeli, to kolory wymieszane na takiej warstwie drastycznie zmienią swoje właściwości. A to niedobrze, uwierzcie mi, bardzo niedobrze. Przytnij papier w prostokącik pasujący do wybranego
pojemnika i połóż go na mokrych chusteczkach. Przygładź papier paluszkami, łatwiej będzie to zrobić, gdy będą wilgotne. Ciężko na początku osiągnąć idealny poziom wody, najlepiej by nie było jej zbyt dużo, ale też nie zbyt mało. Perfekcyjna ilość to taka, która umożliwia nam na swobodne przesuwanie papieru po chusteczkach. Muszą
one przemieszczać się gładko, bez żadnych oporów podczas ruchu.
Teraz możesz swobodnie mieszać swoje farby, a co najlepsze: Twoje barwniki nie wyschną zbyt szybko, ponieważ przez długi czas papier do pieczenia powoli "przemyca" wilgoć z mokrych chusteczek pod spodem na powierzchnię.
Papier do pieczenia utrzyma twoje farbkiy mokre (co jest świetne podczas pracy laserunkiem). Jeżeli chcesz, by utrzymywał on je w takim stanie jak najdłużej, najlepiej byś użył do konstrukcji Mokrej Palety pojemnika z przykrywką. JEDNAK uważajcie, po co najwyżej tygodniu należy wymienić wkład na świeży, zanim zacznie cuchnąć, wstanie i odejdzie wzywając imię mrocznego boga zepsucia, buhaha.
Na powyższym zdjęciu możecie zobaczyć pojemnik wykonany z metalu. Ostatnio zamieniłem go na opakowanie Tupperware, jako że metal zaczął rdzewieć po około roku używania. Uczenie się i zdobywanie doświadczenia na własnych błędach jest w końcu bardzo ważną częścią naszego hobby. Jak widać używam przykrywki do wielu różnych rzeczy. Szybkie testy barw, skuwki na tubki z klejem i wielu innych rzeczy, o których wolałbym nie mówić publicznie.
A poniżej możecie zobaczyć moją aktualną Morką Paletę - by ją wyczyścić, po prostu wkładam ją do zmywarki - pewnie, że nie wymyje jej całkowicie, ale kto by się przejmował - rzeczy na których regularnie pracujesz powinny tak właśnie wyglądać.
Otwarta Jama Kolorów:
Dwa dni temu miałem małego gościa, który, jak zgaduję, przybył, z balkonu - nic ważnego, ale wygląda na to, że polubił moją wersję mokrej palety - może i wam przypadnie do gustu :)
Szczęśliwego malowania!
Pozdrowienia
Roman
Czyżby zielony Pan też chciałby skorzystać z mokrej palety? Koniec problemów z zasychaniem farby bezcenny :)
Ciekawe - czyżby to działało w dwie strony?
Czy to naprawdę jest tak trudne - wygląda na naprawdę skomplikowany proces.