Translation by Fireant,
Dzięki!
I kolejny… o rany, wciąż jest ich tak wiele do przetłumaczenia, końca aktualnie nie widać… byłem zajęty w niedalekiej przeszłości, haha – no ale co mam z tym zrobić? Zawsze chciałem zostać oblatywaczem, ale w ostatecznym rozrachunku to jakoś nie wyszło… teraz jedynie latam dookoła bloga bombardując go masą Tutoriali, w sumie, chyba lepsza idea niż latanie bombowcem zrzucając bomby z piekła…Ok, pora skończyć moje poranne bełkotanie – oto tutorial, zaczynia się tutaj, znaczy się teraz:
Robienie prostej podstawki
Otrzymałem wiele zapytać o to, jak robię swoje bazy I podstawki pod modele, a jako że nie chciałbym by opcja tania i dostępna dla wszystkich została pominięta, zaprezentuję ją tutaj. Jest to tylko jedna możliwość wykonania podstawki z, ekhm, wielu.
Co potrzebujecie:
1x Jedną beleczkę drewna ze sklepu z materiałami budowalnymi (osobiście preferuje twardsze drewno, bazując na własnym doświadczeniu)
1x Piłka ręczna
(1 ~ 2 zaciski)
Prosta belka z drewna sosnowego została przycięta mierząc na oko za pomocą piłki ręcznej. Tutaj możesz użyć zacisków dookoła belki w odpowiednich miejscach by ułatwić sobie pracę – jeżeli ich nie masz, musisz polegać tylko na sile swojego potężnego ramienia! Należy jednak zwrócić uwagę by podczas dociskania zacisków nie przykręcać za mocno, by nie pozostały na naszym drewnie ślady takiej operacji.
Po przycięciu do odpowiadającej nam wielkości, oczyściłem i wypolerowałem naszą bazę papierem ściernym przy wszystkich krawędziach, jako że to właśnie one cierpią najbardziej podczas piłowania, chyba że używamy piły tarczowej ukrytej w naszej piwnicy.
Następnie złapałem za wielki pędzel I pomalowałem powstały klocek drewna na czarno - dwukrotnie (czekając, by pierwsza warstwa wyschła, zanim wziąłem się za drugą).
Kiedy farba wyschła, wziąłem figurkę która będzie umiejscowiona na tej bazie I przykleiłem ją do jej centrum mierząc wszystko na oko za pomocą kleju Pattex (używając bardzo mało kleju, bo chwyta hardkorowo) – można oczywiście zastosować inne metody umiejscowienia modelu w bazie, jak na przykład użycie magnesów, jeżeli chcemy używać miniatury do gier, a nie tylko pokazywać na wystawce:
I gotowe… nic nie stoi na przeszkodzie by w dowolnej chwili zedrzeć farbkę z naszej bazy przy użyciu papieru ściernego, przemalować na inny kolor czy pokryć lakierem – możecie z nią robić cokolwiek tylko chcecie:
Jako prosta i szybka metoda, która pozwala bardziej uwidocznić figurkę na wystawce bez konieczności ciągłęgo macania jej po jakże starannym i szczegółowym malowaniu. Alternatywnie, metoda ta pozwala na duża dowolność dając nam ogromne możliwości modyfikowania bazy według własnego widzimisie. Bazę taką łatwo zaimplementować w integralny zamysł projektu jako jego część.
Dla przykładu, tutaj przyciąłem róg bazy pod kątem mniej-więcej 60 stopni by móc dodać model truposza:
Mam nadzieję, że powyższy tutorial będzie inspiracją, I że więcej podstawek tego rodzaju zacznię się pojawiać na półkach, nawet, jeżeli są dość proste. Jak powiedziałem, jest to opcja tania i nadzwyczaj prosta, nieporównywalna do perfekcyjnie wykończonych i starannie zaplanowanych podstawek scenicznych, na które każdy zawsze zwróci uwagę.
Kontynuujcie radosne malowanie!
Pozdrowienia,
Roman
Jupi! Jupi!
ReplyDeletePolish :D
czyli Po Naszemu =D
Gratulacje
Nyariel
Haha, dzięki. Pojawiać się będą regularnie w ramach współpracy Massive Voodoo z blogiem FireAnt-Painting. ;)
ReplyDeleteSam robiłem taką podstawkę pod mojego dredzia, ale jako podstawki użyłem klocka z palety (takiej na jakiej przywożą towar na sklepy :))
ReplyDeleteHiho... oh dear i don't understand a word... if you got questions about the articles, whatever language they are translated to, please try to ask in english... Thanks Mr. Fireant for your help :)
ReplyDeleteNICE:)
ReplyDeletePL XXD